Suwalski sękacz- król jajek
Kuchnia wschodniego regionu Polski może być dla wielu osób zagadką i tajemnicą. Bazuje ona na kuchni wiejskiej, a zatem obfitej w chleb, kiełbasę, jajka i sery. Może dla niektórych wydawać się zbyt ciężka lub prymitywnie tłusta. Nic bardziej mylnego! Bardzo często, podobnie jak w innych regionach kraju tu, na pojezierzu suwalskim, przygotowuje się potrawy z ziemniaków czy jajek.
Sękacz to „wisienka na torcie” kuchni suwalskiej, który swoimi korzeniami sięga kuchni Bałtów niegdyś zamieszkujących te tereny. A jak sękacz to wiadomo, że użyjemy kopy, czyli aż 60 jajek.
Jak wiadomo jajka używamy praktycznie do każdej potrawy. Wypróbowane jajka czyli te, które się sprawdziły przy przygotowywaniu ciasta czy innych potraw mogą być świetną podstawą do suwalskiego sękacza.
Gdzie kupić sękacza po suwalsku?
Każdy, kto choćby raz w życiu spróbował sękacza doskonale wie, jak pyszny jest to przysmak. Ale niełatwo odtworzyć jego charakterystyczny jajeczny smak. Niektórzy jedzą sękacza nawet na słono, choć jest to ciasto bardziej słodkie niż wytrawne. Oryginalnie sękacz składa się z 60 jajek.
Stare receptury przewidują, że to właśnie z takiej ilości jajek powstaje idealny sękacz. W przepisach współczesnych ich liczba może się wahać od 30 do 45. Warto pokusić się pojechać do Suwałek na oryginalny sękacz, który jest przygotowywany niemal w każdej tamtejszej cukierni.
Kuchnia wschodniego regionu Polski to nieodkryte bogactwo mnóstwa przepisów, gdzie zwykle podstawą są jajka i ziemniaki.